Real_Belieber
Nowy
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:38, 21 Lis 2010 Temat postu: faint-reflection.blog.onet.pl |
|
|
No więc... Może zaczniemy od prologu?
Zanim się odwróciłam minęły kolejne lata. Dopiero dorastałam, a moje życie już nie było specjalnie ciekawe ani atrakcyjne, wręcz przeciwnie. Rodzice rozwiedli się, gdy miałam zaledwie 3 lata. Z ojcem od tego czasu nie mam żadnego kontaktu, tak po prostu zniknął z mojego życia i ciągle zastanawiałam się, czy jeszcze kiedykolwiek wróci. Zostałyśmy same z mamą, ledwo wiązałyśmy koniec z końcem, ale dawałyśmy jakoś radę. Dobrze, że ciągle miałam przy sobie moją najlepsza przyjaciółkę Payton, z która dzieliłam połowę swojego życia. Nie widziałyśmy poza sobą świata. Byłyśmy jak siostry, chociaż to określenie nie jest odpowiednim; w normalnej rodzinie rodzeństwo nie za bardzo za sobą przepada, a my byłyśmy tego zupełnym przeciwieństwem i zawsze mogłyśmy na siebie liczyć. Nie interesowała nas żadna niedorosła, głupia miłość, tym bardziej chłopcy, którzy ciągle bawili się naszymi uczuciami. Łączyły nas także wspólne pasje, razem uprawiałyśmy jazdę konną. Kochałam zwierzęta, a wszystkim, czego pragnęłam, było właśnie jeździectwo. Mama zapisała mnie na te zajęcia gdy miałam 7 lat i to właśnie tam zaczęła się nasza przyjaźń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|